Czy istnieje pierwiastek, który jednocześnie podnosi poziom witaminy D o 40%, odmładza mężczyzn o kilkanaście lat, wspiera zdrowe kości, chroni przed chorobami serca i nowotworami, a przy tym można znaleźć go w zwykłym jabłku czy garści orzechów? Okazuje się, że tak. Tym niezwykłym składnikiem jest bor – mikroelement, o którym rzadko się mówi, a który ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia.
Dr Marek Skoczylas w swoim materiale na YouTube zwraca uwagę, że bor jest jednym z najbardziej niedocenianych pierwiastków, a jego rola w organizmie człowieka jest nie do zastąpienia.
Najlepszy przyjaciel witaminy D
Witamina D uznawana jest za klucz do odporności, mocnych kości i dobrego samopoczucia. Jednak nie każdy organizm potrafi ją prawidłowo przyswajać. Tu wkracza bor, czyli pierwiastek, który wspiera metabolizm witaminy D i potrafi zwiększyć jej stężenie w organizmie aż o 39%.
Co ważne, badania wskazują, że bor pomaga także osobom, które są odporne na suplementowaną witaminę D. Dzięki niemu mogą wreszcie uzyskać właściwy poziom tej witaminy w ciele. A potrzeba naprawdę niewiele, gdyż zaledwie 3 mg boru dziennie.
Tarcza przeciw stanom zapalnym
Stan zapalny to naturalny mechanizm obronny organizmu, ale gdy utrzymuje się zbyt długo, zaczyna być cichym niszczycielem zdrowia. Naukowcy wskazują, że przewlekły stan zapalny to podłoże wielu chorób cywilizacyjnych: od miażdżycy i cukrzycy typu 2, przez nowotwory, aż po depresję i udary mózgu.
Jak podaje dr Marek Skoczylas, bor wykazuje niezwykle silne działanie ochronne. Już 7 dni przyjmowania 10 mg tego pierwiastka powoduje:
- spadek poziomu hs-CRP (kluczowego wskaźnika stanu zapalnego) aż o 50%,
- obniżenie stężenia czynnika martwicy nowotworów (TNF-α) o 20%.
Dlaczego to takie ważne? Podwyższony poziom hs-CRP wiąże się ze znacznie wyższym ryzykiem rozwoju wielu poważnych problemów zdrowotnych, m.in. raka piersi, otyłości, zespołu metabolicznego u dzieci, insulinooporności, cukrzycy typu 2, raka płuc, depresji czy chorób sercowo-naczyniowych.
W praktyce oznacza to, że regularne dostarczanie boru może działać jak naturalny filtr chroniący organizm przed skutkami przewlekłego stanu zapalnego i powikłaniami, które rozwijają się często bezobjawowo przez lata.
Lek na stawy i kości
Bor okazuje się także sprzymierzeńcem osób cierpiących na bóle stawów i osteoporozę. Analizy naukowców wykazały, że w regionach, gdzie spożycie boru wynosi mniej niż 1 mg dziennie, częstość występowania zapalenia stawów sięga nawet 70%. Tymczasem tam, gdzie spożycie wzrasta do 3–10 mg, odsetek ten spada do zaledwie 0–10%.
W eksperymentach klinicznych 50% osób z chorobą zwyrodnieniową stawów odczuło poprawę po przyjmowaniu 6 mg boru dziennie, w porównaniu do zaledwie 10% w grupie placebo.
Bor wspiera także kości, poprawiając odkładanie się magnezu, zwiększając gęstość mineralną i zmniejszając utratę wapnia, co szczególnie chroni kobiety w okresie menopauzy przed osteoporozą i złamaniami.
Bor i testosteron, czyli naturalne odmłodzenie mężczyzn
Jednym z najbardziej zaskakujących efektów suplementacji boru jest jego wpływ na gospodarkę hormonalną mężczyzn. Już po 7 dniach przyjmowania 6 mg dziennie, poziom wolnego testosteronu wzrasta średnio o 28%.
To właśnie wolny testosteron odpowiada za libido, siłę i witalność, a jego wzrost może sprawić, że mężczyzna poczuje się młodszy nawet o kilkanaście lat. Jednocześnie bor obniża poziom estradiolu, czyli żeńskiego hormonu, który w nadmiarze obniża męskie libido.
Naturalne źródła boru
Choć suplementy są dostępne, najlepszym sposobem na dostarczenie boru jest dieta. Pierwiastek ten znajdziemy m.in. w:
- jabłkach, gruszkach, pomarańczach, morelach, porzeczkach, awokado
- orzechach: ziemnych, laskowych, włoskich, migdałach
- strączkach: fasoli, soczewicy, grochu
- warzywach: np. w brokułach
- rodzynkach.
Dla przykładu: jedno jabłko dostarcza ok. 0,7 mg boru, 100 g awokado – 1,2 mg, a 100 g rodzynek – aż 2,2 mg.
Ile boru potrzebujemy?
Choć nie ustalono jeszcze oficjalnych norm dziennego zapotrzebowania, badania wskazują, że korzystne efekty pojawiają się dopiero przy spożyciu powyżej 3 mg dziennie. Górna granica tolerancji to 20 mg dziennie dla osób dorosłych i raczej trudno ją przekroczyć przy normalnej diecie.
Bor jako wciąż “zapomniany” pierwiastek powinien być częściej stosowany w naszej diecie, gdyż jego rola w zdrowiu człowieka jest nie do przecenienia. Być może właśnie on okaże się brakującym elementem układanki w profilaktyce wielu chorób XXI wieku.
Cały materiał na podstawie, które powstał ten artykuł, znajdziecie tutaj: Podnosi TESTOSTERON o 28%, WITAMINĘ D o 39%. Wystarczy drobinka.
Obraz wyróżniający: freepik, Zdrowa żywność w pigułce