Dlaczego to nie sól a cukier odpowiada za nadciśnienie i dlaczego nie każdy musi jeść śniadanie?
W zalewie dietetycznych trendów i sprzecznych porad trudno dziś odróżnić prawdę od mitu. Media, influencerzy i reklamy często wprowadzają w błąd. Dr Tadeusz Oleszczuk, lekarz, ginekolog i specjalista medycyny funkcjonalnej, mówi jasno: czas obalić największe mity żywieniowe.
W publikacji „Szokujące mity żywieniowe, które niszczą Twoje zdrowie” na kanale Sekrety Długowieczności przedstawia fakty poparte nauką. Bez zbędnych teorii. Tylko konkretne porady.
Dr Oleszczuk pokazuje, jak codzienne wybory żywieniowe wpływają na zdrowie. Tłumaczy, czego unikać i co naprawdę warto jeść. Jego podejście łączy medycynę i praktykę.
Pamiętaj! To nie jest porada medyczna.
Mit 1. Nadciśnienie jest od soli
Dr Oleszczuk jasno wskazuje, że to nie sól, lecz cukier i rafinowane węglowodany (biały cukier, biała mąka, biały ryż) są głównym czynnikiem prowadzącym do nadciśnienia. Spożycie tych produktów powoduje wzrost poziomu kwasu moczowego, który blokuje produkcję tlenku azotu, który jest kluczowy dla rozszerzania naczyń krwionośnych.
Efekt? Zwiększone ryzyko: nadciśnienia, impotencji, miażdżycy, udaru, retinopatii, chorób serca.
Norma kwasu moczowego:
- dla mężczyzn: max 5 mg/dL,
- dla kobiet: poniżej 3 mg/dL.
Jeśli masz wynik powyżej 5–6 mg/dL – to wyraźny sygnał ostrzegawczy. Jak mówi dr Oleszczuk: „To ostatni moment, by się zorientować, zanim pojawi się zawał lub udar.”
Mit 2. Tłuszcze są złe
Nie wszystkie tłuszcze tuczą i szkodzą. W rzeczywistości tłuszcze nienasycone, jak te zawarte w oliwie z oliwek, orzechach, awokado, czy tłustych rybach (śledź, sardynki, dorsz), mają właściwości przeciwzapalne i wspierają pracę mózgu oraz serca. Dr Oleszczuk jednak przestrzega: sprawdzaj jakość, gdyż wielu producentów oliwy z oliwek „rozcieńcza” produkty lub fałszuje ich pochodzenie.
Szczególne miejsce zajmują kwasy tłuszczowe omega-3 (EPA i DHA), które:
- wspomagają pracę układu nerwowego,
- wpływają korzystnie na profil lipidowy (obniżają trójglicerydy),
- działają przeciwzapalnie i chronią naczynia krwionośne,
- wspierają zdrowie oczu i funkcje poznawcze,
- mogą zmniejszać ryzyko depresji i chorób neurodegeneracyjnych.
Organizm nie jest w stanie sam ich produkować, dlatego tak ważna jest ich obecność w diecie, najlepiej w formie naturalnej (ryby morskie), a w razie niedoboru przez suplementację.
Pamiętaj, aby przed rozpoczęciem suplementacji zbadać poziom omega-3 w organizmie. Nieodpowiedni balans tych kwasów może nasilać stany zapalne. Warto także sięgać po wysokiej jakości preparaty, najlepiej oczyszczone z metali ciężkich (np. rtęci).
Mit 3. Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia
Wbrew powszechnym przekonaniom, jedzenie śniadania z samego rana nie jest obowiązkowe ani konieczne dla każdego. Kluczem jest indywidualny rytm dobowy i poziom aktywności fizycznej. Jeśli nie masz potrzeby spalać energii zaraz po przebudzeniu (np. pracujesz przy biurku, nie ćwiczysz), lepiej przesunąć śniadanie na późniejszą porę, np. około godziny 12:00.
Dr Oleszczuk rekomenduje model 2 posiłków dziennie, spożywanych do 80% uczucia sytości. Dzięki temu trawienie przebiega sprawniej, poziom glukozy i insuliny nie waha się gwałtownie, a organizm ma czas na regenerację metaboliczną.
A co z sokami do śniadania?
Wielu ludzi zaczyna dzień od szklanki soku, myśląc, że to zdrowy wybór. Tymczasem nawet świeżo wyciskane soki nie są optymalnym źródłem witamin, mogą wręcz zaszkodzić.
Jednym z głównych problemów jest brak błonnika. Cały owoc naturalnie zawiera błonnik, który spowalnia wchłanianie cukrów do krwi. W procesie wyciskania błonnik zostaje usunięty, a skoncentrowane cukry proste trafiają do organizmu w ekspresowym tempie, powodując gwałtowny wzrost poziomu glukozy.
Ten szybki wzrost glukozy we krwi prowadzi do nagłego wyrzutu insuliny. Powtarzanie tego procesu, zwłaszcza codziennie, może skutkować rozwojem insulinooporności, a w konsekwencji zwiększa ryzyko cukrzycy typu 2.
Soki owocowe są także zaskakująco kaloryczne. Szklanka soku może zawierać nawet 4–5 owoców. W postaci stałej trudno byłoby zjeść taką ilość na raz, ale wypicie jej zajmuje ledwie chwilę. Taka forma spożycia dostarcza sporej dawki energii bez uczucia sytości, co prowadzi do szybkiego powrotu głodu i chęci sięgnięcia po kolejną przekąskę.
Dlatego znacznie lepszym wyborem są całe owoce, najlepiej jedzone razem z porcją zdrowych tłuszczów lub białka, na przykład jabłko z garścią orzechów.
Zamiast soków warto także pić wodę z cytryną, ziołowe napary lub koktajle z blendera, które zawierają całe owoce i warzywa, a więc zachowują cenny błonnik.
Mit 4. Dieta roślinna nie dostarcza białka
Rośliny strączkowe (fasola, groch, bób, ciecierzyca) to świetne źródła białka. Dr Oleszczuk podkreśla, że roślinne białko wystarczy do budowy masy mięśniowej i utrzymania zdrowia, o czym świadczy siła i budowa roślinożernych zwierząt, takich jak słoń czy żyrafa.
Mit 5. Mięso jest zdrowe w każdej ilości
Mięso z przemysłowej hodowli często zawiera antybiotyki, hormony i chemiczne dodatki. Spożycie dużych ilości czerwonego mięsa zwiększa ryzyko raka jelita grubego. Zamiast tego warto wzbogacić dietę o grzyby i rośliny strączkowe – świetne zamienniki białka.
Co z toksycznymi metalami i plastikiem w diecie?
Dr Oleszczuk zwraca uwagę na arsen, który często występuje w ryżu i pryskanych warzywach. Poziom arsenu powyżej 0,6 μg/L u kobiet to już sygnał zatrucia. Dodatkowo wszechobecny mikroplastik w jedzeniu może wpływać na gospodarkę hormonalną – np. powodować wzrost masy ciała noworodków.
Rozwiązanie? Kuracje oczyszczające:
- chlorella,
- spirulina,
- zielona herbata,
- antyoksydanty.
Zanim zaczniesz się suplementować – zrób badania
Złota zasada dr. Oleszczuka: „Nie suplementuj w ciemno!” Najpierw zbadaj poziomy witamin, minerałów, metali ciężkich i kwasów tłuszczowych. Dopiero wtedy wprowadzaj suplementy. Rób to świadomie i celowo.
Dr Tadeusz Oleszczuk demitologizuje współczesne podejście do żywienia. Zamiast polegać na modnych hasłach, zachęca do świadomego i opartego na badaniach stylu życia. Zdrowie zaczyna się nie w aptece, lecz na talerzu i w naszej głowie.
Cały materiał znajdziesz tutaj: Szokujące mity żywieniowe, które niszczą Twoje zdrowie Tadeusz Oleszczuk. Obserwuj również profil Dr Tadeusza na social mediach i czerp sprawdzoną wiedzę o swoim zdrowiu.
Obraz wyróżniający: freepik, Mity żywieniowe – jak wpływają na nasze zdrowie?